Europoseł: Mam nadzieję, że wyborcy rozliczą takich polityków i partie
W ostatnią środę PE przyjął rezolucję, w której wyrażono "głębokie zaniepokojenie" działaniami Komisji Europejskiej wobec polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Dokument poparło 411 eurodeputowanych, 129 było przeciw, a 31 wstrzymało się od głosu.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl, opublikowanej w piątek, polityk Prawa i Sprawiedliwości Bogdań Rzońca wskazał, że za rezolucją przeciwko Polsce zagłosowali między innymi Janina Ochojska, Róża Thun, Sylwia Spurek oraz Robert Biedroń.
– To jest po prostu postawa targowicka, gen Targowicy jest w tych ludziach i na to lekarstwa nie ma. Szkodzą tylko Polsce, bo te pieniądze mają przecież popłynąć do samorządów i obywateli, a nie polityków – powiedział. I dodał: "Mam nadzieję, że wyborcy rozliczą takich polityków i partie".
Sprawa polskiego KPO
Przypomnijmy, że podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Polsce przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała o zaakceptowaniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Zastrzegła jednak, że uruchomienie unijnych środków będzie możliwe dopiero wówczas, gdy Warszawa spełni zapisy tzw. kamieni milowych zawartych w podpisanym porozumieniu. Te zakładają między innymi zmiany w regulaminie Sejmu czy likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Jak zaznaczył europoseł Bogdań Rzońca, "z formalnego punktu widzenia (...) pieniądze nam się należą", natomiast pierwszych transzy powinniśmy się spodziewać po wakacjach. – Po naszej stronie spoczywa teraz realizacja inwestycji, pokazywanie ich realizacji i wówczas te pieniądze będą systematycznie wpływać – stwierdził.
– W moim przekonaniu Polska jest znakomicie przygotowana do otrzymania i wykorzystania tych pieniędzy i od strony formalnej wszystko jest już załatwione. Pozostaje, oczywiście, kontekst polityczny i rola polskiej opozycji – mówił Rzońca.